Z roku na rok zwiększa się świadomość ekologiczna wśród konsumentów. Trend fast fashion powoli odchodzi już do lamusa, a zamiast niego coraz większe zainteresowanie zyskują alternatywne rozwiązania. Jednym z nich jest moda na kupowanie ubrań z drugiej ręki, która pozwala nie tylko niskim kosztem uzupełnić swoją garderobę, ale także po raz drugi wykorzystać ubrania, które już zostały wyprodukowane, co przynosi niewątpliwe korzyści dla naszej planety.

Dlaczego warto kupować ubrania z drugiej ręki?

Rynek odzieżowy jest jednym z największych rynków na całym świecie. Co roku produkowane są miliardy nowych ubrań, co zużywa zasoby naszej planety oraz zwiększa jej zanieczyszczenie. Nic więc dziwnego, że ludzie interesujący się ekologią poszukują alternatywnych rozwiązań. Jednym z nich stanowią zakupy w second handach, w których znajdziemy używane ubrania. Kupimy ja za przysłowiowe grosze, co pozwala zaoszczędzić pieniądze oraz nie napędzać produkcji nowych ubrań, która jest bardzo szkodliwa dla naszej planety.

Zakupy w second hand – hit czy kit?

Ubrania w second handach są dostępne w różnym stanie. Niewątpliwą korzyścią jest możliwość znalezienia wśród nich prawdziwych perełek – świetnej jakości, naturalnych materiałów, fasonów niedostępnych w sklepach oraz prestiżowych marek, których nowe produkty w sklepach osiągają zawrotne ceny. Pozwala to tworzyć unikalne stylizacje oraz budować swój niepowtarzalny styl – wszystko w duchu ekologii i z korzyścią dla portfela.

Czy kupowanie używanych ubrań to wstyd?

Wiele osób waha się przed zakupami w second handach obawiając się, że będzie to postrzegane w negatywny sposób. Nic bardziej mylnego! W ostatnich latach sklepy z używaną odzieżą przeżywają prawdziwy renesans, a do ich odwiedzania przyznają się nawet celebryci czy gwiazdy. Niektórzy traktują odwiedzanie second handów jak swoisty sport i wyszukują w nich ubrania nie tylko dla siebie, ale także dla rodziny i przyjaciół. W sieci nie brakuje także sklepów online oferujących wyselekcjonowaną odzież z drugiej ręki – tam jednak kupimy ją w wyższej cenie niż tę samodzielnie wyszperaną w lokalnym sklepiku vintage.